Tragedia w wodnym parku atrakcji Wonderland w kurorcie Saint-Maximin-la-Sainte-Baume na Francuskiej Riwierze. 35-letni mężczyzna zmarł w szpitalu po tym, jak silny wiatr zerwał umocowania dmuchanej zjeżdżalni, która przeleciała w powietrzu ponad 50 metrów. Jego 3,5-letnia córka znajduje się w stanie krytycznym.

Według wstępnych rezultatów prowadzonego przez żandarmerię śledztwa, nadmuchiwana zjeżdżalnia była źle umocowana w basenie w otwartym kilka miesięcy temu wodnym parku atrakcji Wonderland w kurorcie Saint-Maximin-la-Sainte-Baume. Wiatr wiejący z prędkością 55 kilometrów na godzinę zerwał zabezpieczenia. Zjeżdżalnia, na której znajdowały się 2 osoby, przeleciała w powietrzu ponad 50 metrów, zanim spadła na pobliskie pole.

35-letni mężczyzna oraz jego córka zostali przetransportowani helikopterem w stanie krytycznym do szpitala w Marsylii. Ojciec zmarł, a 3,5-letnia dziewczynka walczy o życie.

Część specjalistów alarmuje, że w przypadku źle umocowanych nadmuchiwanych zjeżdżalni wystarczy wiatr wiejący z prędkością około 25-30 kilometrów na godzinę, by mogło dojść do tragedii.

Opracowanie: