15-latek podejrzewany o morderstwo swoich rodziców został aresztowany przez francuską policję. Według informacji przekazywanych przez media, chłopak zastrzelił matkę i ojca, a następnie podpalił dom razem z ciałami ofiar.

Do zbrodni doszło w niewielkiej, liczącej 800 mieszkańców miejscowości, położonej ok. 60 km od Lyonu. 

W poniedziałkową noc w Chateauvilain spłonął dom. W zgliszczach budynku znaleziono zwęglone ciała dwóch osób.

Medycy sądowi, którym przekazano zwłoki do przeprowadzenia autopsji, orzekli, że ciała obydwu ofiar miały rany postrzałowe.

W tej sytuacji policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy lub sprawców morderstwa.

Podejrzenia śledczych skierowały się na młodszego, 15-letniego syna ofiar, którego nie można było odnaleźć (starszy o dwa lata brat dzień przed tragedią wyjechał z domu do szkoły, do innego miasta). 

Jak informowały francuskie media, podejrzewano, że 15-latek ukrywał się w Montpellier. Policja rozesłała za nim listy gończe. W sobotę rano został zatrzymany.

Jak przekazała agencja AFP, w trakcie przesłuchania w niedzielę 15-latek przyznał się do zamordowania rodziców. Miał też zeznać, że po popełnieniu zbrodni podpalił dom.

Śledczy informują, że stopień zwęglenia ciał ofiar jest bardzo duży i potrzebne są jeszcze dodatkowe badania, aby z całą pewnością przesądzić o tożsamości zamordowanych.

Prokuratura nie podała, jakie mogły być motywy 15-latka, które mogły go pchnąć do popełnienia zbrodni na swoich rodzicach.