Mińsk poinformował wczoraj, że główne manewry białorusko-rosyjskich ćwiczeń wojskowych Zapad-2025 zostaną przeniesione z poligonów przy granicy z NATO w głąb terytorium Białorusi. Argumentowano to gotowością do dialogu z Zachodem i chęcią zmniejszenia napięć w regionie. Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną twierdzą jednak, że nie jest to gest dobrej woli, a wymuszona decyzja.
We wrześniu na Białorusi odbędą się białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad-2025.Mińsk wydał zaskakujący komunikat, zgodnie z którym główne manewry zostaną przeniesione w głąb kraju, dalej od zachodniej granicy.Argumentowano to gotowością do dialogu z Zachodem i chęcią zmniejszenia napięć w regionie. Rzeczywiste powody mogą być jednak zgoła odmienne. Przeczytasz o nich w poniższym artykule.
Ministerstwo Obrony Republiki Białorusi poinformowało w środę o "obniżeniu parametrów" prowadzonych wspólnie z Rosją jesiennych ćwiczeń wojskowych Zapad-2025. Resort obrony w Mińsku podał, że główne manewry zostaną przeniesione w głąb kraju, dalej od zachodniej granicy.
Mińsk przekonuje, że jest to gest dobrej woli i wykazanie "gotowości do dialogu i zmniejszenia napięć w regionie". Szczerze mówiąc, robimy to, nie spodziewając się konstruktywnej odpowiedzi. Robimy więcej, aby pokazać naszym sojusznikom i partnerom na całym świecie prawdziwie pokojową pozycję Republiki Białorusi - powiedział szef białoruskiego resortu obrony Wiktor Chrenin.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) z siedzibą w Waszyngtonie twierdzi jednak, że zmniejszenie przez Białoruś i Rosję skali wrześniowych ćwiczeń wojskowych Zapad-2025 nie wynika z dobrej woli tych państw, ale jest decyzją wymuszoną. ISW przekonuje, że to "odwrócenie uwagi od ograniczonego potencjału militarnego Rosji poza ukraińskim teatrem działań".
Choć Białoruś twierdzi, że obniża intensywność ćwiczeń, bo wyraża gotowość do dialogu i zmniejszania napięć w regionie, to analitycy są zdania, że ta decyzja nie została podjęta bez Rosji. Wysłanie do zaprzyjaźnionego kraju tysięcy żołnierzy jest dla Moskwy wielkim problemem, bo większość walczy w Ukrainie. ISW przypomina, że zaangażowanie sprzętu i ludzi w tę wojnę już w 2023 r. było powodem niespodziewanego odwołania przez Rosję odbywających się co dwa lata ćwiczeń wojskowych Zapad.
Przypomnijmy, białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad-2025 odbędą się we wrześniu. Według różnych szacunków może wziąć w nich udział nawet 100 tys. wojskowych. W ostatnich manewrach Zapad, zorganizowanych w 2021 r., uczestniczyło ok. 200 tys. żołnierzy, co było absolutnym rekordem.
Białoruś utrzymuje, że manewry nie są skierowane przeciwko nikomu. Te zapewnienia pozostają jednak w sprzeczności z opiniami zachodnich ekspertów, którzy przypominają, że Rosja z Białorusią we wrześniu mają ćwiczyć nie tylko wspólne działania obronne, ale także ofensywne. Wywołuje to obawy dot. m.in. niezamierzonych incydentów.


