Ponad 40 osób zginęło, a 140 zostało rannych podczas zamachu w stolicy Afganistanu. Rano niedaleko indyjskiej ambasady w Kabulu eksplodował samochód-pułapka. Pojazd kierowany przez zamachowca-samobójcę wybuchł w momencie, gdy samochody z dyplomatami wjeżdżały na teren ambasady.

Wśród zabitych znaleźli się m.in. attache wojskowy ambasady Indii, inny dyplomata indyjski oraz dwóch indyjskich funkcjonariuszy ochrony ambasady. W momencie ataku przed ambasadą stała kolejka ludzi ubiegających się o wizy; wielu z nich padło ofiarą wybuchu.