Rząd chce wiosną wysłać do Afganistanu o sześciuset żołnierzy więcej niż do tej pory - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Według jej informatora z dowództwa polskiej armii, 2600 żołnierzy to jednak koniec naszych możliwości.

Gazeta dowiedziała się, że skompletowanie na wiosnę przyszłego roku powiększonej o sześćset osób zmiany będzie trudniejsze niż do tej pory. Na siódmą zmianę przygotowywali się bowiem żołnierze 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki. Aby zwiększyć kontyngent, trzeba będzie dobierać żołnierzy z innych jednostek - powiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z polskich dowódców.