Co najmniej jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w zderzeniu dwóch samolotów na pasie startowym lotniska Scottsdale w Arizonie w Stanach Zjednoczonych. W USA trwa wzmożona kontrola bezpieczeństwa lotniczego po serii ostatnich trzech katastrof.
Do wypadku doszło, kiedy samolot Learjet 35A "zjechał z pasa startowego po lądowaniu". Wtedy zderzył się z Gulfstreamem 200 zaparkowanym na pobliskiej rampie.


