Rozczarowanie spotkało Francuza, który zbudował najwyższą na świecie Wieżę Eiffla z zapałek. Jego wyczyn nie został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Richard Plaud nie spełnił bowiem ważnego wymogu.

Richard Plaud, który mieszka w Montpellier-de-Médillan w pobliżu Bordeaux poświęcił 4200 godzin, by z ponad 700 tysięcy zapałek zbudować kopię Wieży Eiffla o wysokości siedmiu metrów i 19 centymetrów. 

Był przekonany, że jego wyczyn zostanie wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa, ponieważ najwyższą do tej pory konstrukcję z zapałek ma na swoim koncie obywatel Libanu. Jednak jego wieża miała nieco ponad sześć i pół metra. 

Okazało się, że Francuz nie spełnił ważnego wymogu. Użył zapałek kupionych bezpośrednio w jednej z fabryk, które nie miały jeszcze główek z masy ulegającej zapłonowi. 

Uznano więc, że kopia zabytku została zrobiona po prostu z drewnianych patyczków, a nie z tradycyjnych zapałek.