​Wicepremier Włoch Luigi Di Maio oświadczył, że zasady fiskalne Unii Europejskiej nie są priorytetem dla nowego rządu włoskiego, choć będzie on starał się ich przestrzegać, jeśli nie będzie to hamowało programu reform.

Di Maio, który jest też przywódcą antysystemowego ruchu Pięciu Gwiazd, dodał, że rząd w Rzymie będzie próbował wdrożyć planowane reformy, w tym obniżki podatków i wyższe wydatki na emerytury i świadczenia, bez przekraczania fiskalnych warunków wyznaczonych przez UE.

Komisja Europejska naciska na zmniejszenie długu publicznego Włoch, który w stosunku do PKB jest największy we Wspólnocie po Grecji.

Naszym priorytetem są obywatele i ich potrzeby - powiedział Di Maio w wywiadzie dla telewizji RAI. Jego zdaniem przestrzeganie finansowych zasad "nie może być drogą do mówienia, że nie możemy przeprowadzić" reform.W podobny sposób wypowiadał się w niedzielę wicepremier Matteo Salvini - lider Ligi i szef włoskiego MSW. 

W jego ocenie, "trzyprocentowy wskaźnik deficytu budżetowego do PKB nie jest Biblią" w przypadku wyboru "między pomaganiem lub rujnowaniem rodzin". Zastrzegł jednak, że rząd będzie "robił co w jego mocy", by przestrzegać ograniczeń i uniknąć powiększania deficytu.

Wcześniej w piątek Salvini oświadczył, że we włoskim budżecie na 2019 rok przewidziane będą kroki zmierzające ku cięciom podatkowym i reformie systemu emerytalnego. Przedstawiciele koalicyjnych partii poinformowali, że doszło do wstępnego kompromisu w sprawie budżetu. Kolejne spotkanie w tej sprawie zaplanowane jest na środę.

Rządząca koalicja Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd zapowiadała m.in. obniżki podatków, wprowadzenie dochodu podstawowego i cofnięcie reformy emerytur z 2011 roku, która podniosła minimalny wiek emerytalny.

Włoska propozycja w sprawie budżetu musi być przedstawiona KE najpóźniej w październiku. 

(ph)