Ministerstwo pracy Turcji zwolniło 785 urzędników za związki z Fethullahem Gulenem, mieszkającym w USA islamskim kaznodzieją, który oskarżany jest o przygotowanie wojskowego zamachu stanu z 15 lipca - poinformował szef resortu Mehmet Muezzinoglu. Po udaremnionej próbie puczu władze przeprowadziły bezprecedensowe czystki w administracji, by pozbyć się zwolenników Gulena.

Ministerstwo pracy Turcji zwolniło 785 urzędników za związki z Fethullahem Gulenem, mieszkającym w USA islamskim kaznodzieją, który oskarżany jest o przygotowanie wojskowego zamachu stanu z 15 lipca - poinformował szef resortu Mehmet Muezzinoglu. Po udaremnionej próbie puczu władze przeprowadziły bezprecedensowe czystki w administracji, by pozbyć się zwolenników Gulena.
Do próby zamachu stanu w Turcji doszło w nocy z 15 na 16 lipca /AA (PAP/Abaca) /PAP

Gulen, który od 1999 roku przebywa w USA, jest oskarżany o to, że zorganizował w Turcji tzw. struktury równoległe, zwane teraz przez władze organizacją terrorystyczną Fethullaha (FETO). Sam Gulen - dawny sojusznik, a obecnie wróg prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana - odrzuca te oskarżenia.

W ramach czystek stanowiska straciły dziesiątki tysięcy nauczycieli i wykładowców akademickich. Zatrzymano ok. 20 tys. przedstawicieli różnych zawodów - wojskowych, sędziów, nauczycieli czy dziennikarzy - gdyż są podejrzewani o związki z FETO.

APA