Kto zastrzelił czwórkę zastępców szeryfa w stanie Waszyngton? Napastnik wszedł do baru, w którym siedzieli funkcjonariusze i zabił ich z zimną krwią. Policja nie zdradza, kim jest ten mężczyzna. Na razie wiadomo na pewno, że napastnik był wcześniej karany.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że jeden z zabitych policjantów prawdopodobnie walczył przed śmiercią z zabójcą i mógł go zranić. Szpitale w okolicy dostały więc polecenie informowania o każdej osobie rannej w wyniku postrzału.

Na razie śledczy nie znają motywu napadu. Wyznaczyli jednak nagrodę w wysokości dziesięciu tysięcy dolarów za pomoc w ujęciu sprawcy bądź sprawców poczwórnego zabójstwa.