Co najmniej cztery osoby zostały ranne w strzelaninie w amerykańskiej szkole w Cleveland, w stanie Ohio. Według wstępnych informacji, do swoich kolegów strzelał 14-letni chłopiec. Uzbrojony nastolatek zginął w czasie policyjnej akcji.

Miejscowe media donoszą, że 14-latek postrzelił dwóch nauczycieli i dwóch uczniów. Według burmistrza Cleveland stan postrzelonych dzieci jest dobry. Frank Jackson dodał, że w gorszym stanie znajdują się osoby dorosłe.

Zaalarmowana o strzelaninie policja zablokowała chłopca w jednym z pomieszczeń budynku. Nie wiadomo, czy uzbrojony 14-latek popełnił samobójstwo, czy też został zastrzelony przez funkcjonariuszy.

Jak donosi CNN, przyczyną tragedii mogła być decyzja dyrekcji szkoły o zawieszeniu nastolatka w prawa ucznia. Policja nie potwierdziła tych informacji.