Pięć osób zginęło, a 13 zostało rannych podczas strzelaniny, do której doszło na międzynarodowym lotnisku międzynarodowym Fort Lauderdale-Hollywood na Florydzie, 30 km na północ od Miami - poinformowało biuro lokalnego szeryfa.

Sprawcą ataku był tylko jeden napastnik, który został ujęty przez służby bezpieczeństwa. Na lotnisko skierowano interwencyjne jednostki policji.

Do strzelaniny doszło w hali odbioru bagażu, na jednym z terminali lotniska.

Barbara Sharief burmistrzyni hrabstwa Broward, w którym znajduje się lotnisko Fort Lauderdale-Hollywood, powiedziała CNN, że na miejscu strzelaniny trwają czynności śledcze.

W listopadzie doszło do strzelaniny na lotnisku w Oklahoma City, w której zginął pracownik linii lotniczych Southwest.

We wrześniu dziewięć osób zostało rannych w strzelaninie, która miała miejsce w centrum handlowym w Houston. 

(mal)