Prokurator generalny stanu Waszyngton Bob Ferguson złożył pozwy przeciwko trzem sieciom aptek - Albertsons, Krogers i Rite Aid - którym zarzucił "podsycanie epidemii opioidowej". Na celowniku Fergusona znalazło się z tego powodu także pięciu innych producentów i sprzedawców leków opioidowych. W ten sposób prokuratura stanowa chce wyegzekwować 1,1 mld dolarów na leczenie osób, które uzależniły się poprzez nadmierną dystrybucję opioidów.

Jak wyliczył urząd prokuratora, w latach 2006-2021 z powodu przedawkowania opioidów zmarło ponad 12 tys. mieszkańców stanu Waszyngton - więcej niż w wypadkach drogowych czy od broni palnej. W 2021 r. średnio czterech lub więcej mieszkańców Waszyngtonu umierało każdego dnia z powodu przedawkowania opioidów. Liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem syntetycznych opioidów, takich jak fentanyl, podwoiła się w całym stanie w latach 2019-2020, a w następnym roku ponownie zwiększyła się niemal dwa razy. Urząd prokuratora podliczył, że np. w hrabstwie King, tylko w pierwszych trzech kwartałach 2022 r., odnotowano więcej zgonów z przedawkowania niż w całym 2021 r.

W Stanach Zjednoczonych liczba śmiertelnych ofiar przedawkowywania opioidów przekracza już ponad 1500 tygodniowo.

Według danych z 2011 roku, w stanie Waszyngton wydawano na recepty 112 mln dziennych dawek opioidów, co - jak obrazowo przedstawił prokurator Ferguson - wystarczało na 16-dniowy zapas tych leków dla każdej kobiety, mężczyzny i dziecka z obszaru stanu. Bardzo niebezpieczne jest to, że około 80 proc. osób używających heroiny przyznało się, że ich uzależnienie rozpoczęło się od regularnego stosowania opioidów.

Zdaniem Fergusona wina sieci aptek polega na tym, że miały służyć, "jako ostatnia linia obrony w łańcuchu dostaw opioidów i nie wywiązały się ze swojej odpowiedzialności w zapobieganiu  nadużywania recept na opioidy".

Opioidy rozdarły rodziny w stanie Waszyngton, przeciążyły nasz system opieki zdrowotnej i spowodowały epidemię uzależnień, z którą wciąż walczymy - wyjaśnił stanowy prokurator generalny i zapowiedział, że będzie "pociągał do odpowiedzialności korporacje, które wzbogaciły się na cierpieniach rodzin".

W pozwie przeciwko Albertsons, Krogers i Rite Aid stwierdzono, że firmy te zignorowały przepisy federalne, przedkładały zyski nad bezpieczeństwo i świadomie zawyżały ponad realne potrzeby dostawy opioidów wydawanych na receptę w stanie Waszyngton. Nadpodaż tych leków doprowadziła do wytworzenia nielegalnego rynku, który "zalał społeczności wysoce uzależniającymi i niebezpiecznymi narkotykami". Apteki - według prokuratora Fergusona - powinny postawić tamę nadmiernemu wydawaniu substancji, które powinny być pod szczególną kontrolą. 

W zarzutach stwierdza się, że firmy wytworzyły sposób działania, w którym "nielegalnie, lekkomyślnie i niedbale" realizowane były zamówienia na opioidy, a kiedy pojawiały się "sygnały ostrzegawcze" na temat oszustw przy przepisywaniu recept, ignorowały je. Jeden z zarzutów stwierdza, że w aptekach oskarżanych z zaniedbania sieci zupełnie bagatelizowano fakt, że klienci nagminnie posługiwali się receptami wypisywanymi przez medyków, którzy nie mieli licencji na wypisywanie opioidów albo taka licencję utracili.