Stany Zjednoczone nie są przygotowane, by zmierzyć się ze skutkami ewentualnego ataku terrorystycznego na dużą skalę czy katastrofą naturalną, choćby huraganem - wynika z opublikowanego właśnie raportu Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego.

Plany działań zakładające sytuacje wyjątkowe w poszczególnych miastach trudno nazwać wystarczającymi. Sprawdzenie gotowości kraju na wypadek katastrofy zleciła administracja Busha, która w zeszłym roku na wszystkich szczeblach była ostro krytykowana za zbyt późną i niewystarczającą reakcję na huragan Katrina.

Zginęło wówczas 1300 osób, a dziesiątki tysięcy musiało opuścić swe domy. Zdewastowany przez Katrinę Nowy Orlean nadal zmaga się ze skutkami huraganu, a eksperci ostrzegają, że miejskie groble mogą nie wytrzymać nadejścia kolejnego żywiołu. Sezon huraganowy na Atlantyku rozpoczął się dwa tygodnie temu. Według meteorologów do końca listopada można się spodziewać do 10 huraganów, w tym 6 bardzo silnych.