Jurij Łucenko przyjechał do Polski na leczenie. Ukraiński opozycjonista skazany na cztery lata więzienia, został niedawno ułaskawiony. Dziś opowiedział o tym, jak spędzał czas w odosobnieniu.

Były szef MSW Ukrainy na zaproszenie polskiego rządu przyjechał do Warszawy, gdzie będzie leczony w szpitalu MSW. Łucenko ma nadzieję, że polscy lekarze pomogą mu w przywróceniu słuchu, który częściowo utracił podczas pobytu w areszcie i więzieniu.

Pobyt za kratkami sprawił, że polityk poważnie podupadł na zdrowiu. Uskarża się m.in. na serce, cierpi też na marskość wątroby, będącą wynikiem prowadzonej w więzieniu głodówki. W styczniu przeszedł operację polipa jelita.

Łucenko potajemnie wymieniał listy z Julią Tymoszenko

Jurij Łucenko oświadczył, że zamierza wcielić w życie plan budowy nowej Ukrainy, który opracowywał w więzieniu, gdzie, jak zaznaczył, wiele czytał i rozmyślał o przeszłości i przyszłości.

Były szef MSW Ukrainy, opozycjonista Jurij Łucenko zapewnia, że nie będzie szukał zemsty na ludziach, którzy wsadzili go za kraty. Czas spędzony w zamknięciu Łucenko porównuje do pobytu w "kamiennym worku".

Pięć kroków od okna do drzwi, na drzwiach siedem zamków, jak w rosyjskich bajkach, na oknie cztery rzędy różnych krat. Szyby nie było, dlatego zimą, po przebudzeniu, najpierw strząsasz z głowy śnieg. Opowiadam to nie po to, by się skarżyć. Prawdę mówiąc po trzech-czterech dniach zaczęło mi się to wydawać po prostu śmieszne - wspomina.

Łucenko ujawnił, że będąc w więzieniu potajemnie korespondował ze skazaną na siedem lat pozbawienia wolności jego sojuszniczką polityczną, byłą premier Julią Tymoszenko.

Pisaliśmy o polityce i zastanawialiśmy się, jak wspierać integrację europejską, siedząc w więzieniu. Rozumiemy, że uwięzienie Tymoszenko i Łucenki to kamień, który jest przeszkodą dla stowarzyszenia Ukrainy z UE. To stowarzyszenie jest znacznie ważniejsze niż nazwiska Janukowycza i Tymoszenko, dlatego umowę należy przyjąć już dziś na jakichkolwiek warunkach. Stowarzyszona z UE Ukraina daje Tymoszenko większe szanse na odzyskanie wolności - oświadczył Łucenko.

(j.)