Prokuratura Generalna Ukrainy nie znalazła dowodów na korupcję w otoczeniu prezydenta Wiktora Juszczenki - poinformował ukraiński prokurator generalny.

Wprawdzie wszczął śledztwo w pięciu sprawach, między innymi Petra Poroszenki, byłego sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, ale nie jest on oskarżony o korupcję, lecz o nadużywanie stanowiska.

Korupcyjne oskarżenia pod adresem Poroszenki wysunął na początku września były szef administracji prezydenta, Ołeksandr Zinczenko. W odpowiedzi na te zarzuty prezydent zdymisjonował Poroszenkę oraz rząd Julii Tymoszenko.

Nowy gabinet miał stworzyć lojalny wobec prezydenta technokrata Jurij Jechanurow. Dziś jednak parlament w Kijowie odrzucił tę kandydaturę.