Po kilku godzinach walki z żywiołem, strażakom udało się zapanować nad ogniem na słynnym londyńskim targu - Camden Market. Pożar wybuchł tam wczoraj wieczorem, wciąż nie wiadomo, co było jego powodem ani z którego miejsca ogień zaczął się rozprzestrzeniać. Nie ma informacji o rannych.

Policja nie chce spekulować na temat przyczyn pożaru, ale niewykluczone, że targ Camden mógł zostać podpalony celowo. W chwili wybuchu ognia na terenie i w pobliżu obiektu znajdowały się tysiące ludzi. Mimo iż wiele osób było pod wpływem alkoholu, policji udało się sprawnie wszystkich ewakuować. Noc poza domem spędzili także mieszkańcy około stu okolicznych domów.

Targ w Camden jest kultowym miejscem, popularnym wśród londyńskiej młodzieży i turystów - w sobotni wieczór pełnym ludzi. Jego zniszczenie jest prawdziwym ciosem dla lokalnego biznesu. Pożar strawił bowiem wiele małych sklepików, barów i restauracji.

Według relacji świadków pierwszy wóz strażacki pojawił się na miejscu błyskawicznie ale nie wiadomo, dlaczego następne dojechały dopiero po 40 minutach.