Strażacy opanowali pożar toruńskich zakładów drobiarskich „Drosed”. Ogień strawił dwie trzecie hali o powierzchni 18 tysięcy metrów kwadratowych. Dogaszanie pogorzeliska potrwa co najmniej do rana.

Ogień wybuchł we wtorek wieczorem w magazynie z kartonami, a następnie

rozprzestrzenił się na połączoną z nim halę produkcyjną. Wskutek pożaru runął dach i część ścian budynku o metalowej konstrukcji.

Największym niebezpieczeństwem była groźba wybuchu zbiornika z 5 tonami amoniaku, który znajdował się w sąsiedztwie płonącego budynku. Strażacy zapobiegli eksplozji przez schładzanie zbiornika strumieniami wody i rozstawienie wokół niego tzw. kurtyn wodnych.