Wynajął całe kino, by udowodnić, że horror… nie jest straszny. Miłośnik filmów z Indii zarezerwował 227 krzeseł w kinie w Bangalore, by samu obejrzeć horror. Reżyser filmu zapowiadał bowiem, że obraz jest tak straszny, iż nikt nie będzie w stanie oglądać go w samotności.

W czasie seansu przed salą czuwał doktor. Okazało się jednak, że nie był potrzebny. Ani przez chwilę nie byłem przerażony - stwierdził Pavin Ponanna. Wizyta w kinie kosztowała go tysiąc dolarów.