Przewodniczący Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, Siergiej Mironow wystąpił z propozycją zmian w konstytucji, które umożliwią prezydentowi Władimirowi Putinowi ubieganie się o trzecią kadencję w 2008 roku.

Według Mironowa, kadencja prezydenta powinna być przedłużona z obecnych czterech do co najmniej pięciu, lub nawet siedmiu lat i szef państwa powinien mieć możliwość sprawowania urzędu przez trzy kadencje. Cztery lata kadencji dla tak wielkiego kraju jak Rosja jest okresem za krótkim i konieczne jest zwiększenie go do pięciu, a nawet siedmiu lat - powiedział Mironow. Oczywiście oficjalna decyzja należy do Władimira Putina, możliwe że posłucha głosu deputowanych - dodał przewodniczący Rady Federacji.

Niektórzy politycy rosyjscy wspominali wcześniej o przeprowadzeniu referendum w tej sprawie, powołując się na sondaże, w których 57 proc. Rosjan popiera zmiany konstytucji, umożliwiające Putinowi utrzymanie stanowiska. Sam Putin kilkakrotnie mówił, że jest temu przeciwny, bo zmiana konstytucji mogłaby zagrozić stabilności kraju. Przewodniczący Dumy Państwowej Borys Gryzłow zapowiedział, że nie poprze projektu Mironowa. Według niego frakcja parlamentarna z ugrupowania Jedna Rosja w Dumie "stanie na straży obecnej konstytucji".

Wybory prezydenckie w Rosji mają się odbyć 2 marca przyszłego roku. Według obecnej konstytucji Putin, który był prezydentem przez dwie kadencje, od 2000 roku, nie może już

w nich startować.