Nie udało się uratować życia 2-letniego chłopca, który został pogryziony przez psa rasy pitbull. Do tragedii doszło na greckiej wyspie Zakintos. Lokalne władze wszczęły w tej sprawie śledztwo.
- Więcej aktualnych informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Jak informuje portal Newsit.gr, tragedia rozegrała się w sobotę, 6 grudnia, przed południem. Wówczas na - popularnej wśród turystów - wyspie Zakintos, w miejscowości Agios Leontas pies rasy pitbull śmiertelnie pogryzł zaledwie 2-letniego chłopca.
Zwierzę było przypięte łańcuchem na podwórku jednej z posesji. Zaledwie kilka tygodni wcześniej pies został adoptowany przez mieszkającą tam rodzinę.
Jak relacjonował portalowi ojciec chłopca, wszystko rozegrało się w bardzo krótkim odstępie czasu. Rodzice stracili z oczu chłopca na zaledwie 30 sekund - byli zajęci rozpakowywaniem zakupów. W tym czasie 2-latek podszedł do psa, który go zaatakował.
Chłopiec miał rany na całym ciele. Te dostrzegała jego siostra, która o wszystkim poinformowała ojca. Dotkliwie pogryzione i nieprzytomne dziecko zostało przetransportowane do szpitala.
Niestety, życia 2-latka nie udało się uratować.
Wiadomo też, że w sprawie śmierci chłopca lokalne władze wszczęły śledztwo. Rodziców zmarłego 2-latka zatrzymała policja. Później jednak - jak relacjonuje portal- decyzją prokuratora zostali oni wypuszczeni na wolność.
W sumie pod ich opieką przebywa ponad 20 porzuconych psów z okolicy, których postanowili przygarnąć.


