Znany golfista w specjalnym telewizyjnym oświadczeniu odniósł się do seksskandalu, którego jest głównym bohaterem. To pierwsze jego wystąpienie po wybuchu afery i słynnym wypadku przed jego domem prawie trzy miesiące temu. Powiedział, że jest świadomy bólu, jaki spowodował. Przyznał też, że miał romanse i zdradzał żonę - informuje nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski, który wysłuchał oświadczenia mistrza.

Woods powiedział, iż ma świadomość, że ludzie chcą poznać szczegóły dotyczące tego, co zaszło i czy golfista oraz jego żona pozostaną razem. Zaznaczył jednak, że są to sprawy między małżonkami i nie będzie o nich mówił.

Sportowiec planuje powrócić kiedyś do golfa, ale w tej chwili nie wie jeszcze, kiedy to nastąpi. Prosił też o pomoc, by ludzie znaleźli w swoim sercu miejsce - by któregoś dnia mogli uwierzyć w niego ponownie.

Woods mówił o terapii, którą już przeszedł, i zapowiedział kolejną od jutra. Przez wzgląd na moją rodzinę proszę: zostawcie moją żonę i dzieci w spokoju - powiedział w oświadczeniu. Zapewniał też, że w jego domu nigdy nie miała miejsce przemoc domowa. Elin nie uderzyła mnie tamtej nocy ani żadnej innej - mówił.

Golfista wspominał też o dzieciach na całym świecie, które zawiódł, dla których był wzorem i autorytetem.

Na sali była jego matka i grupa zaprzyjaźnionych osób, w tym kilku dziennikarzy.