W Azji Południowej narasta napięcie, które może przerodzić się w jeden z najpoważniejszych konfliktów XXI wieku. Kluczowe porozumienie między Indiami a Pakistanem - Traktat o wodach Indusu (Indus Waters Treaty, IWT) - jest o krok od zawieszenia. Porozumienie zawarte w 1960 roku, przez dekady gwarantowało pokojowy podział wód sześciu rzek przepływających przez oba kraje. Dziś jednak, w obliczu nowych wyzwań, Indie domagają się jego rewizji, a Pakistan ostrzega przed dramatycznymi konsekwencjami.
- Indie chcą zmienić traktat o podziale wód Indusu z Pakistanem, co grozi jego zerwaniem.
- Pakistan może stracić dostęp do kluczowych zasobów wody, co zagraża jego rolnictwu i gospodarce.
- Zerwanie porozumienia może doprowadzić do poważnego konfliktu między oboma krajami.
Decyzja Indii o zawieszeniu działania Traktatu o wodach Indusu była odpowiedzią na ataki terrorystyczne w spornym regionie Kaszmiru. W efekcie doszło do czterodniowego konfliktu z Pakistanem - państwem, które podobnie jak Indie, dysponuje bronią jądrową. Islamabad ostrzega, że dalsze utrzymanie tej decyzji może zostać uznane za akt wojny. Indyjski rząd odpowiada stanowczo: "krew i woda nie mogą płynąć razem".
Traktat o wodach Indusu, podpisany w 1960 roku przy wsparciu Banku Światowego, reguluje podział wód sześciu rzek regionu. Indie otrzymały prawo do nieograniczonego korzystania z trzech rzek wschodnich — Ravi, Beas i Sutlej. Pakistanowi przypadła większość wód trzech rzek zachodnich - Indusu, Chenab i Jhelum. Indie mogą wykorzystywać część wód zachodnich rzek do irygacji i produkcji energii, ale wody te muszą zostać "przekazane" dalej do Pakistanu.
Indie domagają się modyfikacji traktatu, argumentując to zmianami demograficznymi, rosnącymi potrzebami wodnymi i energetycznymi, skutkami zmian klimatu oraz zagrożeniem terroryzmem transgranicznym. Jednak traktat nie przewiduje jednostronnego wyjścia ani zawieszenia, co stawia Indie w trudnej sytuacji prawnej na arenie międzynarodowej.
Jak informuje Sky News, zawieszenie traktatu może mieć katastrofalne skutki dla Pakistanu. Ponad 80 procent irygowanych terenów tego kraju zależy od wód Indusu. Rolnictwo, będące filarem pakistańskiej gospodarki, może znaleźć się w głębokim kryzysie. Brak dostępu do danych o przepływie wody, wstrzymywanie jej lub manipulowanie przepływem może zagrozić produkcji rolnej, energetyce, a nawet doprowadzić do powodzi.
Już teraz zawieszenie traktatu pozwala Indiom na zwiększenie efektywności projektów hydroenergetycznych poprzez spłukiwanie i odmulanie tam. Dla pakistańskich rolników niepewność co do dostępu do wody jest źródłem ogromnego niepokoju. Z kolei mieszkańcy przygranicznych obszarów Indii, doświadczają bezpośrednich skutków konfliktu, tracąc domy w wyniku ostrzału artyleryjskiego.
Sytuacja między Indiami a Pakistanem budzi poważne obawy na całym świecie. Zawieszenie Traktatu o wodach Indusu może nie tylko pogłębić konflikt między dwoma mocarstwami atomowymi, ale także zagrozić bezpieczeństwu wodnemu całego regionu. W obliczu tych wyzwań konieczne jest znalezienie dyplomatycznego rozwiązania, które zabezpieczy interesy obu stron i zapewni stabilność oraz pokój.


