Rosja negatywnie ocenia działania NATO polegające na przesuwaniu infrastruktury wojskowej ku jej granicom - powiedział szef MSZ Siergiej Ławrow. Dodał, że Rosja ma prawo do zapewnienia sobie bezpieczeństwa metodami adekwatnymi do zagrożeń.

Rosja negatywnie ocenia działania NATO polegające na przesuwaniu infrastruktury wojskowej ku jej granicom - powiedział szef MSZ Siergiej Ławrow. Dodał, że Rosja ma prawo do zapewnienia sobie bezpieczeństwa metodami adekwatnymi do zagrożeń.
Władimir Putin i Siergiej Ławrow /YURI KOCHETKOV /PAP/EPA

Nie ukrywamy, że negatywnie odnosimy się do kursu NATO na przesuwanie infrastruktury wojskowej ku naszym granicom, na wciąganie innych państw w działalność wojskową bloku. Zacznie tu obowiązywać suwerenne prawo rosyjskie do zapewniania własnego bezpieczeństwa tymi metodami, które są adekwatne do zagrożeń dnia dzisiejszego - powiedział rosyjski minister na konferencji prasowej w Moskwie z szefem MSZ Finlandii Timo Soinim. Wyraził oczekiwanie, że zostanie to zrozumiane przez stronę fińską.

Ławrow wyjaśnił, że strona rosyjska wyraziła na spotkaniu zaniepokojenie z powodu "podwyższonej aktywności NATO w regionie, przesuwania infrastruktury NATO ku naszym granicom". Dodał następnie: "potwierdziliśmy stanowisko, że każdy kraj jest suwerenny w kwestii wyboru takiej polityki zapewnienia bezpieczeństwa, jaką uważa za potrzebną".

Według słów rosyjskiego ministra w regionie Morza Bałtyckiego "nie ma zagrożeń, które usprawiedliwiałyby jego militaryzację".

Szef MSZ powiedział także, iż jest przekonany, "że wszyscy poważni i uczciwi politycy świetnie wiedzą, że Rosja nigdy nie będzie atakować żadnego kraju członkowskiego Sojuszu Północnoatlantyckiego". Zapewnił: "nie mamy żadnych planów tego rodzaju. Myślę, że w NATO świetnie o tym wiedzą".

Minister przypomniał również, że w doktrynie bezpieczeństwa Rosji mowa jest o tym, iż jednym z głównych zagrożeń dla jej bezpieczeństwa jest dalsze rozszerzenie NATO na wschód. Podkreślę, że uważamy za zagrożenie nie sam fakt istnienia NATO, a to, w jaki sposób ten sojusz wojskowy działa w praktyce - dodał Ławrow.

(az)