Drive-thru metodą na świńską grypę. W Champaign w Stanach Zjednoczonych otwarto pierwszy punkt, w którym można się zaszczepić… nie wysiadając z auta. Procedura wygląda mniej więcej tak, jak zakup hamburgera w popularnych fast foodach.

I trwa tyle samo. Zamiast sprzedawcy w okienku pojawia się jednak pielęgniarka, która w kilka sekund szczepi kierowcę auta i pasażerów. Nie trzeba nawet odpinać pasów bezpieczeństwa - wystarczy otworzyć okno i podwinąć rękaw.

Nowy sposób szczepień w samochodach stał się bardzo popularny. W kilka dni skorzystało z niego prawie pół tysiąca osób. Pomysł uznano za rewelacyjny i niewykluczone, że takie punkty uruchomione zostaną także w innych miastach.