W ośmiu państwach, w tym w Polsce, gdzie przeprowadzono sondaż dotyczący wyborów prezydenckich w USA, ludzie chętniej wybieraliby Baracka Obamę niż Johna McCaina – informuje brytyjski dziennik „Guardian”.

Największym poparciem - 83 proc. – demokratyczny kandydat cieszy się w Szwajcarii,

McCaina na prezydenta wybrałoby tam zaledwie 7 proc. ankietowanych. W Wielkiej Brytanii stosunek ten to 64 proc. do 15 proc., we Francji 68 proc. do 5 proc. Najmniejszą różnicę między rywalami odnotowano w Polsce, gdzie na Obamę chciałoby głosować 43 proc., a na McCaina - 26 proc. respondentów. Poza Europą badano sympatie polityczne w Japonii, Kanadzie i Meksyku, gdzie Obama też znacznie wyprzedził McCaina.

Sondaż wykazał też, że opinie ankietowanych o USA pod rządami obecnego prezydenta Busha zmieniły się na gorsze. W Szwajcarii uważa tak aż 86 proc. ankietowanych. W Polsce podobnego zdania jest 45 proc. respondentów. Jedynie w niewielkiej Belgii, gdzie mieści się siedziba NATO, ankietowani uważają, że ich opinia o USA pod rządami Busha jest lepsza (52 proc.) niż przed Bushem - 39 proc.

Badania, jak pisze "Gurdian", przeprowadzono w październiku na grupach liczących od 600 do 3000 osób z marginesem błędu od 2 do 4 proc.