Dziesięć osób zostało postrzelonych w kompleksie mieszkalnym w San Bernardino w Kalifonii. Stan trzech osób jest krytyczny.

Policjanci dostali zgłoszenie od okolicznych mieszkańców, którzy usłyszeli strzały. Po przyjechaniu funkcjonariusze znaleźli "przynajmniej 10 postrzelonych ofiar". 

Jak powiedział rzecznik policji w San Bernardino Richard Lawhead, jak na razie nie zatrzymano sprawcy lub sprawców. Trwają poszukiwania. 

Jedna z okolicznych mieszkanek w rozmowie z CNN powiedziała, że słyszała 15-20 strzałów. Mój szwagier słyszał kule przelatujące nad naszym domem, był na zewnątrz podczas strzelaniny - mówi Alysa Marie. Pięć minut później helikopter zaczął krążyć nad naszą ulicą, krzyczeli przez głośniki, by odłożyli broń - wspomina.

W okolicy widać było około 10 karetek pogotowia. 

(az)