Co najmniej jedna osoba zginęła, a 21 zostało rannych w strzelaninie, do której doszło podczas parady zwycięzców Super Bowl w Kansas City. Policja aresztowała trzech uzbrojonych podejrzanych. Dziś zostaną przesłuchani.

Trzy ranne osoby są w stanie krytycznym. Według najnowszych doniesień, wśród co najmniej 21 postrzelonych znajduje się dziewięcioro dzieci

Nie jest jasne, co było przyczyną strzelaniny. Śledczy nie ustalili jeszcze motywu.

Jednego z napastników zatrzymali policjanci. Drugiego - ujęli obserwujący paradę. Trzeciego napastnika udało się ująć po czasie - podaje agencja Reuters.

Wiadomo już, że napastnicy działali sami

Nikt nie jest już poszukiwany. Trwa śledztwo w tej sprawie. 

Radosne świętowanie zamieniło się w chaos

Do tragicznego zdarzenia doszło, gdy dziesiątki tysięcy osób świętowało sukces miejscowej drużyny w pobliżu stacji kolejowej Union Station. Strzały padły, gdy zawodnicy Kansas City Chiefs zeszli już ze sceny, a oficjalna część ceremonii się zakończyła. Tłum wpadł w panikę, ludzie zaczęli uciekać w poszukiwaniu schronienia.

Jeden z uczestników parady Arnold Sauther relacjonował, że po zakończeniu uroczystości Chiefs udali się do budynku stacji kolejowej Union Station, a fani podążyli za zawodnikami, aby zdobyć autografy. Wtedy nagle wszyscy zaczęli biec, widzieliśmy policjantów biegnących w kierunku stacji i wiedzieliśmy, że coś się tam stało - powiedział Sauther z kanałem KMBC.

Widzieliśmy biegnących ludzi, słyszeliśmy strzały i zaczęliśmy uciekać. Nagle zauważyliśmy, że obok nas na ziemi leży facet - opowiadała Jennifer Wilbers.

Burmistrz miasta: Powszechność broni utrudnia zapewnienie bezpieczeństwa

Burmistrz Kansas City Quinton Lucas zwrócił uwagę, że powszechność broni i przemocy z jej użyciem w Stanach Zjednoczonych utrudnia zapewnienie pełnego bezpieczeństwa wszelkich wydarzeń publicznych, nawet jeśli porządku pilnuje kilkuset policjantów. Podczas środowej parady było ich około 800.

Zawodnicy z Kansas City w mediach społecznościowych wyrazili smutek i zaoferowali wsparcie.

Super Bowl to najbardziej jednoczące wydarzenie w Ameryce. Nic nas bardziej nie łączy. A świętowanie zwycięstwa w Super Bowl to moment, który przynosi zwycięskiej drużynie i jej kibicom radość, jakiej nie można dorównać. Dzisiaj w Kansas City przerodziło się to w tragedię, która głęboko zapada w amerykańską duszę - oświadczył prezydent Joe Biden.

Mówił, że modli się z pierwszą damą USA, Jill Biden, za ofiary i za kraj, "aby znalazł rozwiązanie, dla położenia kresu bezsensownej epidemii przemocy z użyciem broni, która nas rozdziera".