Spór wokół zapowiedzi wprowadzenia oficjalnych pozwoleń na zdobywanie najwyższego alpejskiego szczytu – Mont Blanc. Wybuchł konflikt pomiędzy władzami okolicznych kurortów.

Spór wokół zapowiedzi wprowadzenia oficjalnych pozwoleń na zdobywanie najwyższego alpejskiego szczytu – Mont Blanc. Wybuchł konflikt pomiędzy władzami okolicznych kurortów.
Mont Blanc /ANTHONY ANEX /PAP/EPA

Pozwolenia wydawać ma merostwo lezącej u stop Mont Blanc miejscowości Saint-Gervais. Buntują się jednak przeciwko temu władze pobliskiego kurortu Chamonix. Alarmują, że jeżeli pozwolenia na wspinaczkę obowiązywać będą tylko z jednej strony Mont Blanc, to nagle wszyscy źle zorganizowani i niewystarczająco wyposażeni amatorzy alpinizmu zaczną wchodzić na najwyższy alpejski szczyt bez pozwoleń właśnie od strony Chamonix. Może się to skończyć serią tragicznych wypadków, bo wspinaczka od strony tego kurortu jest trudniejsza.

Mer Chamonix rozważa wydawanie pozwoleń na wspinaczkę, ale na razie nie udało mu się dojść do porozumienia w tej sprawie z władzami Saint-Gervais. Te ostatnie zapowiadają już stworzenie Białej Brygady, która złożona ma być z członków miejscowego Plutonu Żandarmerii Wysokogórskiej. To właśnie ta brygada ma sprawdzać, czy amatorzy alpinizmu mają odpowiednie pozwolenia.

(mn)