Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,6 zanotowano w poniedziałek około godz. 13 na Polach Flegrejskich na południu Włoch. To drugi najsilniejszy od 40 lat wstrząs w tym rejonie. W mieście Bacoli ludzie w panice wybiegli z domów, w rejonie Neapolu wstrzymano ruch pociągów.

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,6 zanotowano w poniedziałek na Polach Flegrejskich położonych w okolicach Neapolu. Jak poddają sejsmolodzy, to drugi najsilniejszy od 40 lat wstrząs w rejonie tej kaldery, czyli zagłębienia superwulkanu o średnicy 13 km, pod którą znajduje się jezioro płynnej lawy.

Wstrząs, również o magnitudzie 4,6, zanotowano tam wcześniej 13 marca b.r.

W centrum kaldery Pól Flegrejskich znajduje się miasto Pozzuoli, zamieszkane przez około 80 tysięcy osób. Na całym tym obszarze mieszka ponad 300 tys. osób.

Silny wstrząs, który nastąpił przed godz. 13, z epicentrum w miejscowości Bacoli, wywołał panikę. Wiele osób natychmiast wybiegło na ulice ze swoich domów. Stwierdzono tam niewielkie szkody.

Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać, jak część wysepki Punta Pennata w pobliżu tego miasta zawaliła się do morza.

W rejonie Neapolu wstrzymany został ruch pociągów w związku z koniecznością kontroli trakcji.

Notowana na Polach Flegrejskich w ostatnich latach zwiększona aktywność sejsmiczna budzi coraz większy niepokój ludności. Władze pracują nad planami ewakuacyjnymi.