To był szok dla ponad stu tysięcy holenderskich kibiców, którzy przyjechali do Bazylei dopingować swoją drużynę w ćwierćfinałowym starciu z Rosją. Główny faworyt Euro 2008, Holandia przegrała po dogrywce z młodą rosyjską drużyną dowodzoną przez Guusa Hiddinka 1:3. "Pomarańczowi", którzy w grupie rozbili mistrzów świata Włochów i wicemistrzów Francuzów, nie mieli nic do powiedzenia z fantastycznie grającymi piłkarzami "Sbornej".

Holendrzy w pierwszej połowie w niczym nie przypominali rozpędzonej „pomarańczowej” machiny, która jak burza przeszła fazę grupową. Była to jednak raczej zasługa rosyjskich graczy, którzy nie dali van der Vaartowi ani Sneijderowi spokojnie rozgrywać piłki w środku pola. I sami atakowali holenderską bramkę. W 6. minucie świetnym uderzeniem popisał się Jurij Żiwkow, jednak pewnie interweniował van der Sar.

Pierwszy strzał na bramkę Akinfiejewa podopieczni Marco van Bastena oddali dopiero po 15 minutach gry. „Pomarańczowi” nie potrafili się przecisnąć ani środkiem boiska, ani skrzydłami, ale groźnie wykonywali stałe fragmenty gry. W 28. minucie powinno być 1:0, ale po dośrodkowaniu z rzutu wolnego van Nistelrooy nie trafił w piłkę z trzech metrów.

Odpowiedź Rosjan była niemal natychmiastowa. Dwa razy potężnie uderzał z 30 metrów Kołodinn, ale holenderskio bramkarz za każdym razem z najwyższym trudem wybijał piłkę na róg.

Ostatnie 10 minut to wreszcie pokaz Holendrów, którzy mocno przycisnęli rywala. Najlepszą sytuację na otworzenie wyniku miał van Nistelrooy, ale dobrze ustawiony Akinfiejew złapał piłkę po strzale napastnika Realu Madryt. Do przerwy było 0:0, ale – nieoczekiwanie – to Rosjanie sprawiali lepsze wrażenie.

W przerwie Marco van Basten zareagował i w miejsce Dirka Kuyta desygnował Robina van Persiego. Pierwsze 10 minut drugiej połowy to ataki drużyny Holenderskiej. Jednak w 56. minucie piłkarze „Sbornej” przeprowadzili wydawałoby się niegroźną akcję. Z lewej strony dośrodkował Siergiej Semak, a w polu karnym Joris Mathijsen spóźnił się z interwencją i Pawluczenko wpakował piłkę do siatki.

Van der Sar nie miał nic do powiedzenia. Holendrzy starali się odrobić stratę, ale ich ataki były prowadzone w wolnym tempie. Słabo prezentował się reżyser gry „pomarańczowych” van der Vaart. Najbardziej aktywnym zawodnikiem drużyny van Bastena był Szneider, który często próbował strzałów z dystansu. Piłka nie „siedziała” jednak pomocnikowi Realu Madryt tak jak w spotkaniu z Francją czy Włochami. A Rosjanie groźnie kontrowali. Po jednej z takich akcji podwyższyć na 2:0 mógł Aniukow.

Gdy kibice „Sbornej” świętowali już awans do półfinału, nadeszła 87. minuta. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Wesley Sneijder a niewidoczny przez prawie całe spotkanie Ruud van Nistelrooy nie dał szans rosyjskiemu bramkarzowi.

Jednak w dogrywce to Rosjanie dyktowali warunki gry. Holendrzy próbowali wykorzystać swoją najmocniejszą broń, czyli atak pozycyjny, ale gracze Hiddinka fantastycznie kontrowali. I to oni stwarzali dużo groźniejsze sytuacje. W 110. minucie powinien być rzut karny dla Rosjan, ale słowacki sędzia Lubos Michel nie zdecydował się gwizdnąć. Jednak później nastąpiły 4 minuty, które wstrząsnęły Holandią.

W 112. minucie z lewej strony – mimo asysty obrońcy – dośrodkował Arszawin a Torbiński strzelił obok bezradnego Van der Sara. Cztery minuty później losy meczu rozstrzygnął Andriej Arszawin, który z bardzo ostrego kąta pokonał holenderskiego bramkarza. Bezradni Holendrzy nie byli w stanie odpowiedzieć.

Rosja – będąc drużyną lepszą – pokonała faworyzowaną, ale tego wieczoru bezradną Holandię. W półfinale podopieczni magika Guusa Hiddinka zmierzą się ze zwycięzcą meczu Hiszpania – Włochy.

Bramki: 0:1 Roman Pawluczenko (56), 1:1 Ruud van Nistelrooy (86), 1:2 Dmitrij Torbiński (112), 1:3 Andriej Arszawin (116).

Holandia: Edwin van der Sar - Khalid Boulahrouz (54. Johnny Heitinga), Andre Ooijer, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Nigel de Jong, Orlando Engelaar (61. Ibrahim Afellay), Dirk Kuyt (46. Robin van Persie), Rafael van der Vaart, Wesley Sneijder - Ruud van Nistelrooy.

Rosja: Igor Akinfiejew - Aleksander Aniukow, Denis Kołodin, Siergiej Ignaszewicz, Jurij Żirkow - Konstantin Zyrianow, Siergiej Siemak, Igor Siemszow (69. Dinijar Bilaletdinow), Iwan Sajenko (81. Dmitrij Torbiński) - Andriej Arszawin, Roman Pawluczenko (115. Dmitrij Syczew).