W holenderskim Lelystad rozpoczął się w środę proces zabójców piłkarskiego sędziego liniowego Richarda Nieuwenhuizena. Mężczyzna został skatowany przez grupę młodych piłkarzy. Na ławie oskarżonych zasiadło siedmiu chłopców w wieku od 15 do 17 lat oraz 51-letni mężczyzna.

Oskarżeni będą odpowiadać za zabójstwo oraz przemoc w miejscu publicznym. Ci, którzy nie są jeszcze pełnoletni, mogą zostać skazani na maksymalnie 2 lata w zakładzie poprawczym. Ojciec jednego z nastolatków, który brał udział w pobiciu, może trafić do więzienia na 15 lat. Według zapowiedzi, proces ma trwać tylko 5 dni.

2 grudnia 2012 roku w Almere 41-letni Richard Nieuwenhuizen został pobity i skopany przez grupę nastoletnich piłkarzy amsterdamskiego klubu Nieuw Sloten. Kilka godzin później zasłabł i został odwieziony do szpitala, gdzie zapadł w śpiączkę. Następnego dnia zmarł na skutek urazu mózgu.

Brutalne pobicie zszokowało Holendrów. Krajowa federacja piłkarska odwołała wszystkie mecze futbolu amatorskiego, które miały się odbyć w następny weekend po wydarzeniach w Almere. Pogrzeb arbitra przerodził się w wielotysięczną manifestację przeciwko przemocy.