Eksplozja podczas trwającej od piątku akcji ratowniczej w kopalni "Północna" w Workucie w Republice Komi w Rosji. Zginęło 6 ratowników, 5 osób jest rannych – podało ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych.

Eksplozja podczas trwającej od piątku akcji ratowniczej w kopalni "Północna" w Workucie w Republice Komi w Rosji. Zginęło 6 ratowników, 5 osób jest rannych – podało ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych.
W momencie wybuchu pod ziemią znajdowało się 77 osób /VORKUTAUGOL PRESS SERVICE /PAP/EPA

Zgodnie z informacjami udzielonymi dziś rano przez Ministerstwo ds. obrony cywilnej, sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych w momencie wybuchu pod ziemią znajdowało się 77 osób – 38 pracowników służb ratunkowych i 39 górników.

Przyczyny eksplozji nie są znane. Akcja ratunkowa została wstrzymana – podaje TASS. Agencja podała, że była to już druga eksplozja od momentu rozpoczęcia akcji ratunkowej. "Istnieje wysokie prawdopodobieństwo kolejnego wybuchu" – zaznaczono w komentarzu.

W  kopalni "Północna" (Siewiernaja) w czwartek doszło do zasypania chodnika na głębokości 748 m pod ziemią. 80 górników ewakuowano. Los 26 górników jest wciąż nieznany.

Akcja ratownicza trwa od piątku. Podczas jej prowadzenia doszło do zawałów w trzech różnych miejscach. Pokłady wypełnione są gęstym dymem – poinformowała agencja RIA Nowosti.

(mpw)