Polska przestrzeń powietrzna została tej nocy wielokrotnie naruszona w wyniku zmasowanego ataku Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Na te wydarzenia zareagował premier Donald Tusk. "Trwa operacja związana z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przeciwko obiektom wojsko użyło uzbrojenia. Otrzymałem meldunek od Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych o zestrzeleniu dronów, które wtargnęły w naszą przestrzeń powietrzną i mogły stanowić zagrożenie" - poinformował szef rządu.
W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron, które pojawiły się na polskim niebie w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę.
Wojsko Polskie natychmiast podjęło działania mające na celu identyfikację i neutralizację zagrożenia. W rejonach przygranicznych wprowadzono najwyższy poziom gotowości, zaś cztery lotniska zostały zamknięte. Służby zaapelowały do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Na ten groźny z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa incydent zareagował szef polskiego rządu Donald Tusk, który poinformował, że pozostaje w stałym kontakcie z prezydentem RP Karolem Nawrockim. Odebrał także meldunek od dowódcy operacyjnego. "Trwa operacja związana z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. Przeciwko obiektom wojsko użyło uzbrojenia. Jestem w stałym kontakcie z Prezydentem i Ministrem Obrony. Odebrałem bezpośredni meldunek od dowódcy operacyjnego" - napisał premier w serwisie X.


