Czołowi republikańscy kongresmeni zapowiedzieli, że zamierzają przeprowadzić parlamentarne śledztwa w sprawie biznesowych przedsięwzięć prezydenta Joe Bidena i członków jego rodziny. Jak twierdzą, mają dowody wskazujące na przestępstwa i handlowanie wpływami.

Podczas konferencji prasowej przyszły szef komisji ds. nadzoru Izby Reprezentantów James Comer powiedział, że republikanie posiadają dowody w postaci m.in. zeznań sygnalistów i laptopa syna prezydenta, Huntera Bidena, na szereg przestępstw popełnionych przez członków jego rodziny.

To, co odkryliśmy, to plany biznesowe (...) oparte na handlowaniu wpływami, w tym z ludźmi blisko związanymi z obcymi rządami, jak Chiny i Rosja - powiedział Comer. Stwierdził też, że wbrew deklaracjom prezydenta, miał on według republikanów brać wiodący udział w tych przedsięwzięciach, również w czasie, kiedy sprawował funkcję wiceprezydenta.

Te dowody każą zadać kłopotliwe pytania, czy prezydent Biden stanowi ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego i czy jest skorumpowany przez obce państwa - stwierdził.

On i występujący obok niego przyszły szef komisji sprawiedliwości Jim Jordan zapowiedzieli, że sprawy te będą przedmiotem śledztwa ich komisji i zamierzają w tym celu przesłuchać m.in. członków rodziny prezydenta i zdobyć dane na temat transakcji spółek związanych z Bidenami. Do zapowiedzi doszło dzień po tym, jak republikanie zapewnili sobie większość w Izbie Reprezentantów. Już wcześniej partia zapowiadała, że po odzyskaniu kontroli nad izbą będzie również prowadzić śledztwa w sprawie m.in. genezy Covid-19 i kryzysu migracyjnego.

Syn prezydenta, Hunter Biden jest przedmiotem śledztwa prokuratury federalnej i FBI w sprawie jego działalności biznesowej od 2018 r., lecz do tej pory nie postawiono mu żadnych zarzutów.