"Wygląda na to, że nie będzie reakcji Donalda Trumpa na wtargnięcie rosyjskich dronów w naszą przestrzeń powietrzną" - komentuje amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. W wywiadzie w stacji Fox News prezydent Stanów Zjednoczonych oznajmił, że drony nie powinny znaleźć się w Polsce, ale zaznaczył, że zostały strącone.
Prezydent USA Donald Trump był gościem amerykańskiej, prawicowej stacji Fox News. Spora część rozmowy poświęcona była zabójstwu Charliego Kirka, jednego z najpopularniejszych konserwatywnych aktywistów i kilku innym tematom, m.in. wojnie w Ukrainie i możliwości jej zakończenia.
Prowadzący pytali także, czy z powodów dronów, które w nocy z wtorku na środę wleciały nad Polskę, USA powinny zaostrzyć sankcje wobec Rosji. Nie zamierzam nikogo bronić, ale te drony faktycznie zostały zestrzelone i spadły na teren (Polski). One nie powinny oczywiście znaleźć się tak blisko Polski - odparł prezydent.
"Wygląda na to, że nie będzie reakcji Donalda Trumpa na wtargnięcie rosyjskich dronów w naszą przestrzeń powietrzną" - w ten sposób wypowiedź amerykańskiego prezydenta skomentował we wpisie na platformie X korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski.


