Naukowcy prawdopodobnie wiedzą już dlaczego wirus tej choroby jest tak niebezpieczny. Badania opublikowane dziś na łamach "Science" wskazują na to, że wirusy ptasiej grypy mogą mieć gen, który odpowiada za ich wyjątkową zjadliwość. Nie mają tego genu wirusy ludzkiej grypy.

Prawdopodobnie za niszczenie komórki zainfekowanego organizmu odpowiadają dwa białka, NS1 i NS2, produkowane już po wniknięciu do niej wirusa. Być może blokują one antywirusową reakcję organizmu. Odkrycie może teraz pomóc w wykrywaniu "szczególnie groźnych" odmian wirusa i oczywiście przy tworzeniu leków.

Pojawiły się także kolejne obiecujące informacje na temat szczepionki. Badacze z Uniwersytetu w Pittsburgu informują, że wstępne testy nowej szczepionki, prowadzone na myszach i kurczakach wykazały jej stuprocentową skuteczność. Szczepionka zawiera zmodyfikowane żywe wirusy i można było oczekiwać zdecydowanie silniejszej reakcji układu odpornościowego. Pierwsze testy na ludziach mają się rozpocząć juz wkrótce.