W jednostce wojskowej w miejscowości Georgijewsk w Kraju Stawropolskim w europejskiej części Rosji wybuchł w środę pożar na obszarze około 300 metrów - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na przedstawicieli lokalnych rosyjskich władz. To już kolejny taki incydent w tym kraju w ciągu ostatnich miesięcy.

Miejski samorząd z Georgijewska przekonuje, że nikt nie został ranny, a pożar szybko opanowano. Jego przyczyną miała być wysoka temperatura powietrza - oznajmiły ukraińskie media.

Od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, regularnie napływają doniesienia o pożarach i eksplozjach na terytorium całej Rosji oraz ziemiach Ukrainy kontrolowanych przez najeźdźców. Płoną zarówno obiekty wojskowe, m.in. koszary i komendy uzupełnień, jak też magazyny paliw, budynki komercyjne i przemysłowe.

W środę rano doszło do eksplozji w Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechanicznych w Siergijew Posadzie pod Moskwą, gdzie produkowane są m.in. podzespoły na potrzeby armii. Według państwowych rosyjskich mediów zginęła jedna osoba, a prawie 60 zostało rannych.

Na początku lipca sześć osób poniosło śmierć w wybuchu w zakładach przemysłowych w Czapajewsku w obwodzie samarskim.

Wcześniej pojawiały się informacje o pożarach i eksplozjach m.in. w największej w Rosji fabryce prochu strzelniczego do broni palnej i amunicji artyleryjskiej w Kotowsku pod Tambowem, centrum handlowym w podmoskiewskich Chimkach, rafinerii w Angarsku na Syberii, zakładzie produkującym sprzęt rolniczy w Petersburgu, magazynie ropy naftowej w Borisowce w obwodzie biełgorodzkim oraz w siedzibie regionalnych służb granicznych Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Rostowie nad Donem.