91 proc. czarnoskórych Francuzów doświadcza dyskryminacji rasowej w codziennym życiu, wynika z najnowszego badania pracowni Ipsos. 7 na 10 respondentów twierdzi, że spotkało się również pogardą ze względu na ich kolor skóry.

Aż jedna czwarta badanych wskazuje, że często spotyka się z dyskryminacją rasową, wynika z sondażu Ipsos, który został przeprowadzony wśród czarnoskórych mieszkańców kontynentalnej Francji. 

Osoby, które doświadczyły rasistowskich szykan padają ich ofiarą na ulicy lub w środkach transportu (41 proc.), na dworcach, lotniskach lub na granicy (18 proc.) a także w szkołach (14 proc.).

Osoby o czarnym kolorze skóry twierdzą, że częściej padają ofiara rasowego profilowania przez policję. 49 proc. z nich twierdzi, że przynajmniej raz było kontrolowanych przez stróżów prawa. Pracownia zauważa, że podobnie twierdzi 23 proc. całej populacji Francji.

"Czegoś takiego jeszcze nigdy nie było" - komentuje wyniki sondażu dziennik "Le Parisien". Gazeta informuje, że zostaną one oficjalnie ogłoszone przez Radę Czarnych Stowarzyszeń (Cran) podczas konferencji w izbie niższej parlamentu (Zgromadzenie Narodowe).

Badanie zostało przeprowadzone pod koniec ubiegłego roku przez Ipsos na próbie 807 osób, reprezentujących czarnoskórą populację kontynentalnej Francji w wieku powyżej 18 lat.