Nie ma mowy o wstrzymaniu tranzytu - zapewnia reportera RMF FM Krzysztofa Zasadę rzecznik ukraińskiego Naftohazu. W ten sposób odpowiada na pytanie, co w praktyce oznacza dzisiejsza decyzja kijowskiego sądu, który zakazał tranzytować rosyjski gaz przez Ukrainę po dotychczasowych cenach.

Jak tłumaczył reporterowi RMF FM Walentin Ziemlanski, sąd orzekł jedynie, że dotychczasowe stawki tranzytu są nieprawomocne. Zaraz potem dodał, że mimo tej decyzji, Ukraina nie przerywa przesyłu gazu na Zachód, by pokazać Gazpromowi, jak można konstruktywnie podochodzić do problemu.

Jedynie po tak niskiej stawce zakazano. Jaka będzie nowa stawka? To jest przedmiot rozmów. Tranzyt nie był i nie będzie wstrzymywany - dodaje Ziemlanski. Jak obecnie wyglądają gazowe rozmowy na linii Kijów-Moskwa? Trwają konsultacje, wymieniamy się dokumentami. Roboczy proces jest w toku - tłumaczy Ziemlanski. Nie potrafił jednak nawet szacunkowo określić, kiedy strony dojdą do jakiegokolwiek porozumienia.