Simon Leviev, znany jako "Oszust z Tindera" z głośnego dokumentu Netflixa, został aresztowany przez gruzińskie służby tuż po przylocie do Batumi. Powody zatrzymania nie zostały na razie ujawnione – nawet jego prawnicy nie znają szczegółów sprawy.

15 września 2025 roku Simon Leviev (prawdziwe nazwisko Simon Hayut) został zatrzymany przez władze Gruzji zaraz po wylądowaniu na lotnisku w Batumi. Informację potwierdziły lokalne media oraz prawnicy Levieva, którzy przyznali, że nie znają jeszcze przyczyn aresztowania swojego klienta - podaje "The Jerusalem Post".

Simon Leviev zyskał międzynarodową sławę po premierze dokumentu "Tinder Swindler" ("Oszust z Tindera") na platformie Netflix. Film ujawnił, jak Leviev, podając się za bogatego biznesmena, oszukiwał kobiety na całym świecie, wyłudzając od nich znaczne sumy pieniędzy.

Leviec proponował swoim ofiarom luksusowy styl życia. Oferował prywatne odrzutowce, luksusowe hotele, drogie samochody, aby zdobyć ich zaufanie, a później przekonywał kobiety do przelewania dużych sum pieniędzy pod różnymi pretekstami, głównie twierdząc, że jest w niebezpieczeństwie i potrzebuje pilnej pomocy finansowej.

"Oszust z Tindera" aresztowany. Ma już na koncie wyrok

W listopadzie ubiegłego roku wniesiono przeciwko "Oszustowi" kolejny pozew. Irena Tranowa pozwała Levieva, domagając się odszkodowania w wysokości 414 000 szekli (blisko pół miliona złotych) po tym, gdy - jak twierdzi - pożyczyła mu 114 tys. szekli, których nigdy nie spłacił.

Wcześniej w marcu 2024 roku Efraim i Ruthy Leviev Yelizarov założyli sprawę karną przeciwko Levievowi, twierdząc, że oszust zaszkodził ich reputacji i biznesom (Ruthy jest córką znanego biznesmena Lwa Levieva), podszywając się pod ich brata.

W trakcie rozprawy Simon Leviev nie korzystał z prawnika, osobiście prowadząc krzyżowe przesłuchanie świadków.

Szacuje się, że "Oszust z Tindera" mógł wyłudzić nawet kilka milionów dolarów. Był wielokrotnie zatrzymywany w różnych krajach za oszustwa i fałszerstwa dokumentów. W 2019 roku został skazany w Izraelu na 15 miesięcy więzienia, ale wyszedł na wolność po pięciu miesiącach.