​Gruzińska służba penitencjarna opublikowała filmy z monitoringu ośrodka, w którym zamknięty jest były prezydent Micheil Saakaszwili. Władze tłumaczą, że robią to w celu pokazania, iż polityk manipuluje, przekazując opinii publicznej informacje o tym, jak jest źle traktowany. Opozycja krytykuje władze w Tbilisi, a rodzina Saakaszwilego mówi o "politycznej pornografii".

Wczoraj służba więzienna opublikowała nagrania z monitoringu z miejsca, w którym uwięziony jest były prezydent Micheil Saakaszwili.

Ze względu na duże zainteresowanie opinii publicznej Służba Więzienna publikuje materiały wideo, które pokazują stan więźnia Micheila Saakaszwilego w różnych okresach - napisano w komunikacie.

Jak przekonuje, na filmie widać "symulowane działania Micheila Saakaszwilego", których celem jest "utrudnianie działań wymiaru sprawiedliwości, wprowadzanie w błąd opinii publicznej i międzynarodowych partnerów". Według służby, nagrania pokazują także, jak Saakaszwili zachowuje się wobec medyków.

Opublikowany film to zmontowany zapis fragmentów monitoringu zainstalowanego na oddziale w klinice Vivamed, gdzie przebywa Saakaszwili. Nagrania pochodzą z różnych okresów, od sierpnia do grudnia. Na materiale widać jak Saakaszwili kłóci się z personelem medycznym, pali elektroniczne papierosy, ogląda telewizję i chodzi oparty o balkonik.

Minister sprawiedliwości Gruzji Rati Bregadze wcześniej apelował o opublikowanie nagrań, by zakończyć "kampanię symulacji" Saakaszwilego.

Były prezydent w Gruzji trafił do więzienia pod koniec 2021 roku po powrocie z "wygnania". Zdecydował się na strajk głodowy i trafił do szpitala. Od tamtej pory Saakaszwili jeszcze raz zdecydował się na taki protest. W ostatnich dniach chciał znowu rozpocząć głodówkę, jednak po kilku godzinach porzucił plany ze względu na prośby eurodeputowanych.

Według prawników lidera gruzińskiej opozycji, w ubiegłym tygodniu w organizmie Saakaszwilego wykryto zatrucie metalami ciężkimi i grozi mu śmierć, jeśli nie będzie odpowiednio leczony.

Matka Saakaszwilego Giulia Alasani powiedziała, że opublikowane nagranie to "polityczna pornografia" w wykonaniu obecnie rządzącego Gruzińskiego Marzenia.

Według niektórych opublikowanie filmu ma na celu stworzenie zasłony dymnej dla problemów międzynarodowych rządu w Tbilisi. W Parlamencie Europejskim przeszła bowiem rezolucja wzywająca do uwolnienia Saakaszwilego i nałożenia sankcji na byłego premiera oraz najbogatszego Gruzina Bidzinę Iwaniszwilego. Szef Gruzińskiego Marzenia Irakli Kobachidze stwierdził, że te sprawy nie mają z sobą nic wspólnego i skrytykował przy okazji PE za ostatni skandal korupcyjny z udziałem wiceszefowej Evy Kaili.

Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji do 2013 roku. W 2014 roku został oskarżony między innymi o przekroczenie uprawnień, czy zlecenie pobicia parlamentarzysty Walerego Gelaszwilego. Polityk nie stawił się na przesłuchania i wyjechał z kraju. Wystawiono za nim list gończy. W kolejnych latach Saakaszwili robił karierę na Ukrainie, gdzie był m.in. gubernatorem Odessy. Postanowił wrócić do Gruzji pod koniec 2021 roku i wtedy też został zatrzymany.