W Wielkiej Brytanii trwa obława na oskarżonego o terroryzm byłego żołnierza, który w środę rano zbiegł z więzienia w Londynie. Na wszystkich lotniskach w kraju, w tym w szczególności na londyńskich Heathrow i Gatwick oraz w porcie w Dover wzmocniono patrole.

Jak poinformowano, Daniel Abed Khalife czekając na proces w więzieniu HMP Wandsworth, pracował w więziennej kuchni. Policja przypuszcza, że 21-latek uciekł, przywiązując się do podwozia vana dostarczającego produkty spożywcze.

Pod koniec stycznia tego roku londyńska policja metropolitalna postawiła mu dwa zarzuty popełnienia czynów o charakterze terrorystycznym.

2 sierpnia 2021 r. miał uzyskać lub próbował uzyskać informacje "o osobie, która była lub jest członkiem sił zbrojnych Jego Królewskiej Mości". Jak podkreślono "mogły one być użyteczne dla osoby popełniającej lub przygotowującej akt terroryzmu".

Drugi zarzut dotyczy umieszczenia - 2 stycznia tego roku - w bazie sił powietrznych RAF Stafford "trzech kanistrów z przewodami z zamiarem wywołania u innych przekonania, że mogą one eksplodować lub zapalić się i spowodować obrażenia ciała lub uszkodzenie mienia".

Khalife pozostawał w tym czasie w czynnej służbie w brytyjskiej armii, ale w maju tego roku w związku z oskarżeniami został z niej wydalony.

Policja uważa, że mężczyzna może być obecnie niemal w każdym miejscu w kraju, ale nie stanowi poważniejszego zagrożenia dla postronnych osób. 

W związku z jego ucieczką stawiane są pytania, dlaczego był on przetrzymywany w HMS Wandsworth, które jest więzieniem kategorii B, podczas gdy osoby oskarżone o terroryzm zwykle trafiają do więzień kategorii A, czyli najsilniej strzeżonych.

Ucieczki z więzień zdarzają się w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach bardzo rzadko. Od 2017 r. było tylko pięć takich przypadków, a od 2010 r. - mniej niż 20. Ostatnia ucieczka osoby oskarżonej o terroryzm miała miejsce w 1994 r. i dotyczyła członka Irlandzkiej Armii Republikańskiej.