Prezydent Barack Obama z krótką wizytą w szpitalu - tym razem jako pacjent. Przywódca USA przeszedł rutynowe badania. Obamie dokuczał ból gardła.

Po badaniu tomografem komputerowym okazało się, że ból gardła prezydenta USA jest spowodowany cofaniem się kwasu żołądkowego do przełyku.

Obama w szpitalu Fort Behavioral Medical Center spędził dokładnie 28 minut.

Lekarze prezydenta twierdzą, że schorzenie można łatwo leczyć - zmianą diety albo lekami, które zmniejszają ilość kwasu w żołądku.

Badanie tomografem komputerowym było przeprowadzone - jak twierdzą lekarze - dla wygody prezydenta. Poza tym dało to potwierdzenie diagnozy, że Obamie nic poważnego nie dolega.

(abs)