Aż trzech spośród pięciu członków norweskiego Komitetu Noblowskiego miało wątpliwości, czy przyznać Pokojową Nagrodę Nobla Barackowi Obamie – ujawnił norweski tabloid „Verdens Gang”. Według gazety w pierwszym etapie głosowania większość gremium nie popierała kandydatury amerykańskiego prezydenta.

W miniony piątek Komitet Noblowski przyznał Obamie nagrodę Nobla za "nadzwyczajne wysiłki" podejmowane w celu "umacniania międzynarodowej dyplomacji i współpracy między narodami". Wyeksponowano też szczególne znaczenie jego "wizji świata bez broni nuklearnej" i dążenia do jej realizacji.

Decyzja wywołała ogromne kontrowersje na świecie. Wielu obserwatorów nie spodziewało się, że kandydatura Baracka Obamy, który objął urząd na niecałe dwa tygodnie przed upływem terminu zgłaszania nominacji 1 lutego, zostanie już w tym roku poważnie rozpatrzona. Ostatecznie komitet był jednomyślny w tej sprawie.