O spowodowanie sobotniej eksplozji w Wuppertalu podejrzany jest mieszkaniec budynku, w którym doszło do wybuchu - poinformowały w poniedziałek niemieckie władze. W eksplozji obrażenia odniosło 25 osób.

Według śledczych podejrzany miał manipulować przy instalacji gazowej. 54-letni mężczyzna jest ranny i nie może obecnie odpowiadać na pytania. W przeszłości miał myśli samobójcze - przekazali śledczy.

Policja i prokuratorzy poinformowali w poniedziałek, że wszczęto śledztwo w sprawie - podała AP.

Do eksplozji doszło w kilkupiętrowym budynku, tuż przed północą w sobotę. Pożar wybuchł w kilku różnych częściach domu. Eksplozja wystraszyła ludzi z okolicznych budynków; mieszkańcy w panice wybiegli na ulicę.

W wybuchu pięć osób zostało rannych, 20 miało lekkie obrażenia i zostało opatrzonych na miejscu.

(nm)