W Londynie w wieku 90 lat zmarła Irena Anders, aktorka i piosenkarka przedwojennej Polski oraz scen emigracyjnych. Była też drugą żoną gen. Władysława Andersa.

Była ikoną polskiej emigracji. W tym roku straciliśmy też w katastrofie smoleńskiej ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, więc to dla nas rok strat - powiedział Andrzej Morawicz, działacz emigracyjny. Irena Anders, w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie miała stopień podporucznika. Mąż mówił, że jest jedynym w świecie generałem, który przyjmuje rozkazy od podporucznika.

Poznałam ją tuż po moim przyjeździe z Polski w 1946 r. do ojca gen. Nikodema Sulika, który był dowódcą 5. kresowej dywizji piechoty. Była niesłychanie bezpośrednia - wspomina Irenę Anders Anna Sabbatowa, wdowa po prezydencie RP na uchodźstwie Kazimierzu Sabbacie, poprzedniku Kaczorowskiego. Nigdy nie żądała dla siebie pierwszego miejsca i nie zajmowała go, gdy jej proponowano. Siadała z harcerkami na podłodze, do śpiewu, a w tańcu, mimo że była żoną generała, pozwalała się odbić zwykłym żołnierzom - dodaje.

Była uzdolniona nie tylko muzykalnie i obdarzona pięknym głosem, ale miała również talent aktorski. Miała przy tym wdzięk, urodę i do końca życia była bardzo kobieca - tak żonę generała Andersa wspomina Irena Delmar, przewodnicząca Stowarzyszenia Polskich Artystów w Londynie.

Irena Bogdańska (panieńskie nazwisko Jarosiewicz) urodziła się 12 maja 1920 r. w mieście Bruntal na czeskim Śląsku. Studiowała śpiew i grę na fortepianie w Polskim Towarzystwie Muzycznym we Lwowie. Została wywieziona do ZSRR. Występowała w zespole artystycznym Henryka Warsa, a także w grupie artystycznej "Parada Polska".

Przeszła szlak bojowy z armią Władysława Andersa, począwszy od Tockoje i Buzułuku, przez Iran, Irak, Palestynę, Egipt do Włoch. Po wojnie przyjechała z Włoch do Anglii. Za generała Andersa wyszła za mąż w 1948 r. Państwo Andersowie mają córkę Annę Marię. W 2007 r. z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego otrzymała order Polonia Restituta. Przed wyborami prezydenckimi w Polsce odwiedził ją Bronisław Komorowski, wówczas marszałek Sejmu.