Epidemia grypy w Belgii już przekroczyła czterokrotnie zwykłą epidemię. Holandia szykuje się na przyjęcie "belgijskiego " wirusa. Zwykła epidemia oznacza, że choruje w Belgii około 12 tysięcy osób. Podczas tej epidemii w łóżkach pozostało już około 70 tysięcy. Równocześnie w Belgii trwa kampania, by niepotrzebnie nie brać antybiotyków.

Ludzie kupują raczej lekarstwa na zbicie gorączki i wyraźnie zauważam, że lekarze przepisują na grypę raczej odpoczynek, a nie antybiotyk - mówi korespondentce RMF FM właścicielka jednej z większych aptek w Brukseli. Na razie Belgowie nie ulegają panice, jednak może to się zmienić, zwłaszcza gdy jeden ze znanych lekarzy powiedział, że w tym roku grypa może zabić nawet 4 tysiące osób.