​Brytyjska aktorka Rosamund Pike skarży się na chwyty marketingowe filmowców. Na plakacie jej najnowszego filmu powiększono jej piersi. Jak donosi nasz korespondent Bogdan Frymorgen, protest ten wpisuje się w szerszą dyskusje na temat kultu ludzkiego ciała i zabiegów, które zmieniają rzeczywistość w świat wirtualny.

Brytyjska aktorka nie narzeka na brak propozycji filmowych. Jest piękną kobietą i utalentowaną artystką. Ma na koncie wiele udanych filmów, a jej aparycja jest obiektem westchnień kinomanów na całym świecie. Mimo to na plakacie reklamującym jej najnowszy film, aktorka pojawia się niczym seksbomba z nadmiernie powiększonym dekoltem.

Wzburzona taką ingerencją pani Pike opublikowała najbardziej aktualne zdjęcie, podkreślając różnicę między rzeczywistością, a wyobraźnią grafików. 

W swoim najnowszym filmie zagrała dziewczynę Jamesa Bonda w pastiszowej komedii u boku pociesznego Rowana Atkinsona - znanego z niezapomnianej kreacji Jasia Fasoli. 

Droga donikąd

Wypowiadając się na temat uwypuklonego plakatu, Rosamund Pike przypomina, że gdy przed laty odtwarzała na ekranie postać Marii Curie-Skłodowskiej, z niewiadomych przyczyn w reklamie filmu zmieniono jej kolor oczu. 

Zdaniem komentatorów, takie zabiegi przyczyniają się do utrwalania fałszywego wzoru kobiecego ciała. A dzięki takim protestom - jak chociażby sprzeciw brytyjskiej aktorki - można ten trend zmienić. Kształtują go nie tylko produkcje filmowe. 

Popularne w użyciu filtry, umożliwiające prostą manipulację zdjęć, przyczyniają się do tworzenia nowych standardów piękna w serwisach społecznościowych. Można na nich wyszczuplić talię, zmienić barwę skóry czy kształt twarzy. Niewiele ma to jednak wspólnego z rzeczywistością. 

Retusz fotografii znanych osób graniczy z kreowaniem nowej, znacznie bardziej niebezpiecznej rzeczywistości. 

Skutki uboczne

Pojawienie się w mediach niedościgłych w swej doskonałości fotografii modelek i aktorek wywołuje olbrzymią presję na młode pokolenia i może stać się przyczyną wielu problemów emocjonalnych. Fakt, że opinie na temat estetyki opierają się na manipulowanych cyfrowo zdjęciach przestaje się liczyć. Wokół widać tylko perfekcyjne ciała i twarze. 

Cierpi na na tym poczucie własnej wartości młodych kobiet, które w pogoni za narzucanymi wzorami, gotowe są do wyrzeczeń. To pomnaża liczbę przypadków anoreksji czy bulimii. Bardziej drastyczne historie kończą się nawet próbami samobójczymi.

Rosamund Pike nie pozostawiła sztucznie uwypuklonego plakatu bez odpowiedzi. Po wystosowaniu przez nią skargi, został on wycofany z obiegu. Jak zaznaczają obserwatorzy, jest szansa na to, że śladem brytyjskiej aktorki pójdą inne koleżanki po fachu.

Opracowanie: