Od 300 tys. do pół miliona dzieci w takich krajach jak Kolumbia, Timor Wschodni, Sierra Leone czy Sri Lanka jest wykorzystywanych jako żołnierze w konfliktach zbrojnych – podaje raport organizacji „Ratujmy Dzieci”, który publikuje hiszpański dziennik „El Pais”.

Według raportu, 40 proc. dzieci wykorzystywanych w lokalnych wojnach i konfliktach to dziewczynki. Organizacja zwraca uwagę na to, że nieletnie dziewczęta rekrutuje się do służby wojskowej na równi z chłopcami.

„Walczą na froncie, gotują, sprzątają obozy, wykorzystywane są do służby wywiadowczej, biorą udział w rabunkach, posyłane są w misjach samobójczych albo na pola minowe, jako żywe wykrywacze min” - czytamy w raporcie. Dziewczynki są z reguły także ofiarami przemocy seksualnej.